(...)

I saw your face
in the mirror

were you thinking
of me?

spod powiek

takie to wszystko jakieś szare
rózowe chmury odpłynęły
albo rozpłynęły się w niebycie

wszystko jakieś takie wolne
codzienne tai- chi
albo wieczne tańczenie walca

myśl

cynamonowy smak kawy
pomarańczowy zapach kadzidełek
pieszczotliwy dotyk wiatru
szaro- niebieski widok nieba

słyszę jak szepcze
że przyszła
i zostanie na trochę

jesień

opus citatum

Mój Boże któryś jest
w przestworzach

daj mi siłę do maszerowania
i odporność na rany
pozwól mi iść dalej
i uchroń od upadku

niech się stanie
wola Twoja

Memento

codziennie
powoli

co minutę
zbyt szybko

w bólu
w miłości

umieram

i nie wstydzę się tego

Sigma pytań

Myślę więc jestem?
Jestem więc trwam?

Jak długo trwać będę?
Czy przetrwam?

Od kiedy można mnie zmierzyć?
Czy to nieskończone kontinuum?

Czy powstałam z wody?
Czy z ognia?

A może nie istnieję?